Kto walczy o dobre imię księdza oskarżanego o pedofilię?

29
03

W parafii Żytowiecko zaroiło się od listów. Anonimowych. Raz nie ma żadnego podpisu, innym razem podpisują się rzekomi „parafianie”. Kto jest przyczyną nagłego wzrostu ilości listów krążących po parafii? Ksiądz proboszcz Wiśniewski, bo to w jego sprawie interweniują autorzy anonimów. Autorzy lub autor, bo wielu podejrzewa samego księdza.

Sołtys z Bączylasu – Stanisław Dworzyński – dowiedział się z listu, że „powinien modlić się za tego skrzywdzonego kapłana”. A także tego, że jest niekulturalny. Przekaz listu jest jasny – ksiądz jest Bogu ducha winny i został pokrzywdzony na podstawie „wstrętnych plotek”.

Jeśli nawet autor tego niepodpisanego listu to nie ksiądz Wiśniewski, to przejawia daleko idącą naiwność. Osoba przekonana o dobrym imieniu proboszcza może powiedzieć jedynie „mnie nie molestował”, co nie znaczy przecież, że innych też nie molestował. Nazywanie plotkami relacji wielu świadków, które były wiarygodne nawet dla prokuratora,  jest dość zastanawiające.

Dalej anonim pisze jeszcze do sołtysa: „Przecież ks. Szczepaniak powiedział (to było w tym artykule), że nikt się do Kurii nie zgłosił ze skargą na tego kapłana.” Także tu anonim się myli, bo skarga została napisana. A osoby, które były współautorami tej skargi, także dostały anonimowy list. Rzekomi „parafianie” dziwią się w nim, że rodziny księdza Damiana Stachowiaka nie widać w kościele w Żytowiecku. Dalej anonim sugeruje, że źle o nich świadczy chodzenie na msze do innego kościoła.

Czy nie chodzenie na msze do księdza oskarżanego o pedofilię jest czymś złym, czy jednak naturalnym, każdy musi sobie odpowiedzieć sam.

Anonimowy list dostała także rodzina Ciążyńskich z Łęki Małej. „Jak można być tak obłudnymi ludźmi”, atakuje niepodpisany autor. „Czy zdajecie sobie sprawę, ile zła popełniacie przez waszą mściwość i zajadłość”, pyta się anonim. A czy anonim zdaje sobie sprawę, ile zła mógł popełnić kapłan powszechnie oskarżany o molestowanie i pedofilię?

Aby oczyścić atmosferę, adresaci zgodzili się upublicznić anonimy, które dostali. Oni mają odwagę i nie mają się z czym kryć, a osoba pisząca listy chowa swoją twarz i nazwisko. Ciekawe jest to, że wszystkie listy napisane są w podobnym stylu, choć wysłane zostały z dość odległych miejscowości – Krobi, Leszna i Poznania. Jak Państwo sądzą, kto je napisał?

Komentarze na stronie nie są moderowane na bieżąco.
Wypowiedzi reprezentują wyłącznie poglądy osób, które je zamieściły.
  • wert

    Przykre jest ze ludzi którzy otwarcie mówią NIE dla tego księdza ocenia się w ten sposób. Cała sprawa ciągnie się za długo. Kuria nic nie zrobi. Choć arcybiskup Gadki twierdził w jednym ze swoich przemówień ze walczą z pedofilia wśród księży. A ksiądz czuje się bezkarny pomimo że dowody świadczą o jego winie.

  • anonim

    Oj, gratulacje dla pana D. Buntownik z natury, czy z wyboru? W listach trochę prawdy jednak jest, ale komuś, jak widać, przeszkadza…

  • mieszczuch

    być może to napisali molestowani parafianie z bogdanek którzy go bronią
    Jak to było kiedyś w kabarecie .kiedyś (to tylko cytat ze skeczu kabaretowego)moj tato był w sb potem a ub a jak mu firma padła to zaczoł zbierać skłądki w kościele.
    Co do kuri oni wszyscy z jednego pieca chleb jedzą (wiemy o co chodzi mam nadzieje)

  • Parafianin

    bla bla bla

  • Parafianin

    mały rudy, jak bym miał troszkę honoru to sam by się zwiną, a co do
    „dziewczyn” z Bogdanek które co roku na Boże Ciało mu usługują to może
    troche prawdy jest!!!! mnie aby zastanawia jak smakuje komunia gdy w
    czasie mszy przed samą komunią idzie na zewnątrz za potrzebą a zaraz po
    tym rozdaje komunię??? ktoś z tzw LOŻY oraz z odprawiających mszę polową
    o tym chyba wie, no ale cóż….. smacznego!!!!!
    co do samego
    artykułu to niestety ale pan sołtys powiedział prawdę a że prawda boli
    to już nie jego problem!!!!! wysyłając anonimy niech cymbał je piszący
    je podpisze z imienia i nazwiska tak jak adresata na kopercie( wysłanie
    listów w krobi pasuje bo jeździ tam rudy na zakupy, leszno jak jeździ do
    rydzyny do edenu na żarcie i picie z kolegami po fachu, jak to
    powiedziała pani kelnerka „są tu często i to są ci kochający inaczej”,
    poznań tam gdzieś niedaleko jest jego kolega po fachu julek „pec”…)
    bawcie się z tym małym pedałem razem, ale mnie z rodziną nikt w kościele
    nie zobaczy!!!

  • Ateistka

    Ty wstrętna babo, szukająca sensacji! Mam nadzieję, że zostaniesz skazana za zniesławienie tego dobrego człowieka! Już niedługo. Na sali rozpraw jakoś taka mądra nie byłaś. I te twoje dowody jakoś tez malo wiarygodne były… Może wtedy zrozumiesz ile zła uczyniłaś, ile krzywdy, by zdobyć rozgłos płynąc na fali obecnej niechęci do kleru. Zajmij się tymi postawionymi wyżej, biskupami – pasibrzuchamii, a nie człowiekiem, który został księdzem z powołania i całe swoje życie poświęcił dla Boga i wiernych. Nawet jeśli jest homoseksuakistą, to czy to jest karane? Na pewno nie jest pedofilem. Jeśli jesteś kobieto bez winy – pierwsza podnieś kamień i rzuć? Nie sądzę byś wykazała się jakąkolwiek uczciwością w tej sprawie. Życie ci za to odpłaci prowincjonalna dziennikarko. Kariery na cudzym nieszczęściu nie zrobisz.

    • tadeusz

      Abp Gądecki twierdzi, że homoseksualizm to choroba a „frondowcy” nawet, że psychiczna. Dla Kleru (nie mylić z kościołem) homoseksualizm jest „be” ale tylko ten, który nie dotyczy ich samych. Ot taka podwójna moralność na potrzebę chwili.

  • gość

    W tej sytuacji najlepszym rozwiązaniem byłoby dla księdza poddanie się woli parafian. Coraz mniej jest osób, które chodzą do kościołów w Żytowiecku i Łęce Wielkiej.

  • Anarcho Capitalism

    Analiza wypowiedzi polskich pedo-psychopatów w kościele katolickim.

    lovewillwiinblog.wordpress.com