Niezbędnik wyborcy – Pępowo

12
11

Wybory w Pępowie

O fotel wójta w Pępowie ubiegają się dwie osoby. Obie z tej gminy. Są to dotychczasowy wójt Stanisław Krysicki oraz obecny etatowy członek zarządu w powiecie gostyńskim Jerzy Ptak. Mieszkańcy mogą opowiedzieć się za kontynuacją obecnej gminnej polityki lub za jej zmianą, gdyby postawili na nowego kandydata. Obydwu panom postawiłam te same pytania. Przeczytajcie ich odpowiedzi, bo może pomogą Wam w podjęciu trudnej decyzji. Porównajcie to, co proponują kandydaci. Reszta zależy już od Was.  

Z jakiego ugrupowania Pan startuje i dlaczego właśnie z tego?

Stanisław Krysicki: Startuję z Komitetu Wyborczego „Ziemia Pępowska”, bo nie chcę mieć nic wspólnego z partiami politycznymi.

Jerzy Ptak: Samorządowa Koalicja Współpracy. Ugrupowanie to współtworzyłem w roku 1998 i jestem mu wierny do dzisiaj. Łączy nas wspólny program. Chcemy rozwiązywać problemy nie tylko w obrębie jednej gminy, ale w szerokim partnerstwie. Stworzy to warunki do wspólnego działania na rzecz poprawy jakości życia naszych mieszkańców.

 

Proszę o krótki życiorys.

Stanisław Krysicki: Urodziłem się 66 lat temu. Po ukończeniu studiów pedagogicznych pracowałem w szkołach podstawowych w Osowie, Ludwinowie, potem w Skoraszewicach i Pępowie. W 1982 r. ukończyłem dodatkowe studia na wydziale prawa. Od 2001r. jestem wójtem gminy Pępowo. Mieszkam w Pępowie, jestem żonaty.

Jerzy Ptak: Urodziłem się w Sopocie, ale korzenie moje są blisko Pępowa. W gminie tej osiedliłem się w 1985 r. Do 1999 r. pracowałem w szkole. W latach 1990-94 przewodniczyłem radzie gminy Pępowo. Od 1999 r. pełnię funkcje kierownicze w administracji powiatowej. Ostatnie 8 lat jestem członkiem zarządu powiatu.

 

Proszę podać 3 rzeczy, które zamierza Pan zmienić w gminie za swojej kadencji.

Stanisław Krysicki: Zmieniają się priorytety w zadaniach gminnych. Położymy większy nacisk na inwestycje w ochronę środowiska i drogowe. Usprawnimy niektóre elementy zarządzania gminą. Poprawimy jej promocję.

Jerzy Ptak: Chcę postawić na dialog. Odbudować w ludziach wiarę w to, że mają bezpośredni wpływ na to, co dzieje się w ich gminie. Ważne jest efektywne sięganie po środki zewnętrzne (UE, schetynówki, szersze partnerstwo z powiatem). Chciałbym stworzyć realny program skanalizowania wszystkich sołectw w gminie.

 

Proszę powiedzieć, w czym jest Pan lepszym kandydatem od konkurenta.

Stanisław Krysicki: Mam jasny program. Wiem, co należy uczynić, aby gmina rozwijała się gospodarczo i chcę, aby każdy miał tutaj swoje miejsce. Mam też bardzo duże doświadczenie w pracy w samorządzie.

Jerzy Ptak: Wiem, jak skutecznie sięgać po środki zewnętrzne. Nie boję się nowych wyzwań.  Cenię zdanie innych i nie obrażam się na nich, jeśli mają odmienne zdanie od mojego. Potrafię być autentycznym liderem, gromadzić ludzi wokół wspólnego celu. Lubię działać społecznie. Jestem aktywnym członkiem 5 stowarzyszeń o zasięgu lokalnym.

 

Jaki jest Pana największy sukces samorządowy?

Stanisław Krysicki: Moim największym sukcesem jest to, że nasza gmina cieszy się uznaniem i ciągle się rozwija.

Jerzy Ptak: Mam znaczący współudział w pozyskiwaniu środków zewnętrznych na bardzo ważne zadania powiatu: modernizację i przebudowę szpitala, modernizację drogi Poniec- Rydzyna, budowę pawilonu szkolnego w Grabonogu oraz termomodernizację pozostałych obiektów w Zespole Szkół Rolniczych.

 

Proszę przewidzieć w procentach, ile głosów Pan zdobędzie.

Stanisław Krysicki: Jestem przekonany, że zdobędę tyle, aby wygrać wybory tj. 50% + 1 głos.

Jerzy Ptak: Wróżenie nie jest moją najmocniejszą stroną, ale od wielu lat dużo pracuję, także w lokalnym środowisku. Wierzę, że mieszkańcy mojej gminy to zauważą i 16 listopada wieczorem będzie to wynik ponad 50%.

 

Komentarze na stronie nie są moderowane na bieżąco.
Wypowiedzi reprezentują wyłącznie poglądy osób, które je zamieściły.